Krótko
po powrocie z wycieczki do Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny, członkowie Klubu
Seniora „Pod Aniołami”, wyjechali na pielgrzymkę do sanktuarium maryjnego w Skrzatuszu
i Licheniu. Odwiedzili także stary klasztor pocysterski w miejscowości Ląd (okolice
Słupcy w woj. Wielkopolskim).
Wielu z uczestników tego wyjazdu odwiedzało wcześniej Licheń i
Skrzatusz, byli też tacy, którzy pojechali tam po raz pierwszy.
Wyjazd nastąpił we wczesnych
godzinach rannych, tak, że już ok. 9.00 byliśmy w Skrzatuszu. Miejscowość ta
leży kilka kilometrów za Wałczem. W Skrzatuszu znajduje się sanktuarium
maryjne z barokowym kościołem pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Od 1575 roku w miejscowym kościele, początkowo
drewnianym, znajduje się figurka Matki Bożej Bolesnej. Biskup poznański
Wojciech Tolibowski 15 listopada 1660 r. ogłosił figurę Matki Bożej za cudowną,
zatwierdził cuda, konsekrował mensę ołtarza i ustanowił jezuitę ks. Jakuba Krueńskiego
pierwszym proboszczem parafii. W 1680 skrzatuskie sanktuarium odwiedził król
Jan III Sobieski, prosząc Matkę Bożą o zwycięstwo nad Turkami. Rezydującemu w
Skrzatuszu, staroście nowodworskiemu i wojewodzie poznańskiemu Wojciechowi
Konstantemu Brezie polecił zbudować większy kościół, który zbudowano w latach
1687-94 jako wotum za odsiecz wiedeńską.
Na tle bazyliki w Licheniu
Kroniki podają,
że na uroczystości odpustowe w XVII w. przybywało 10 tys. pielgrzymów
reprezentujących wszystkie stany z bardzo nawet odległych stron. Pielgrzymki
nie ustały również podczas drugiej wojny światowej. Dziś sanktuarium odwiedza
rocznie około 60 tys. pielgrzymów.
Uczestnicy
naszego wyjazdu mieli okazję zobaczyć wnętrza odnowionego kościoła oraz kompleksu
budynków sanktuarium maryjnego. Był czas na modlitwę oraz wspólne śpiewanie
pieśni kościelnych.
Drugim etapem
wyjazdu było odwiedzenie Lichenia (prawidłowa nazwa miejscowości , to Licheń
Stary). Dotarliśmy tam w godzinach popołudniowych. Już z odległości kilku
kilometrów widoczna była wieża i kopuła bazyliki. Od połowy XIX w. znajdujące
się tutaj Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski jest ośrodkiem
pielgrzymkowym o znaczeniu nie tylko ogólnopolskim. Wielu z nas odwiedzało wcześniej
to sanktuarium maryjne. Przypomnijmy jednak pokrótce historię jego powstania.
Historia ta wiąże
się z małym obrazkiem Matki Bożej, który zawiesił w pobliskim lesie Tomasz
Kłossowski, kowal z Izabelina. Obraz został przez niego umieszczony w kapliczce
na sośnie w Lesie Grąblińskim, nieopodal Lichenia. Obrazek został namalowany
prawdopodobnie pod koniec XVIII wieku, przez nieznanego malarza, na
modrzewiowej deseczce. Malowidło przedstawia popiersie Najświętszej Maryi Panny
spoglądającej w dół, posiadającej na piersi rozpostartego orła białego w
koronie.
Około 1850 roku
– Mikołaj Sikatka (Sikacz) – miejscowy pasterz , miał przed tym obrazem
kilkakrotnie wizję Matki Bożej. Przekazała mu ona orędzie wzywające do modlitwy
i nawrócenia, oraz polecenia przeniesienia obrazu w miejsce bardziej godne.
Początkowo nikt nie uwierzył Sikatce. Sytuacja zmieniła się, gdy w tym samym
roku w okolicy zapanowała — zapowiedziana jego zdaniem przez Matkę Bożą — epidemia
cholery. Mieszkańcy zaczęli licznie gromadzić się przy obrazie na modlitwie o
zdrowie. Świadectwa o licznych uzdrowieniach sprawiły, że władze kościelne po
zbadaniu tych wydarzeń poleciły przenieść obraz do kościoła pw. św. Doroty w
Licheniu, co nastąpiło uroczyście 29 września 1852 roku, natomiast same
objawienia nigdy nie zostały przez Kościół uznane.
W 2004 roku, po
dziesięciu latach prac, oddano do użytku monumentalną pięcionawową bazylikę z
centralną kopułą, według projektu Barbary Bieleckiej z Gdyni. Jest to obecnie
największa świątynia w Polsce, ósma w Europie i dwunasta na świecie – długość
139 m, szerokość 77 m (szerokość elewacji frontowej – 162 m), wysokość części
centralnej 64,8 m (wysokość krzyża wieży – 141,5 m). Kubatura budowli wynosi
ponad 300 tys. m³, powierzchnia 23 tys. m². Światło wpada do wnętrza przez tyle
okien, ile jest dni w roku – 365, a wejść do środka można przez tyle drzwi, ile
rok ma tygodni – 52. Do kościoła prowadzą 33 stopnie nawiązujące do lat życia
Jezusa Chrystusa na ziemi. Na placu przed bazyliką może zgromadzić się ok. 250
tys. wiernych.
Świątynia
zbudowana jest na planie krzyża. Składa się z części głównej, dzwonnicy, wieży
oraz trzech okazałych portyków. W dzwonnicy (mierzącej 68 m) umieszczono dzwon "Maryja
Bogurodzica" ważący prawie 15 ton. Jest to największy dzwon w Polsce i
trzeci pod względem wielkości w Europie. Odlany został w ludwisarni Enriko
Campanniego pod Mediolanem. Ma ton uderzeniowy c°, średnicę 3,12 m, wysokość
4,40 m. Wykonany został ze spiżu, a jego 400-kilogramowe serce każdego dnia
oznajmia zbliżające się południe. Nieopodal nowej świątyni zostały umieszczone
także inne dzwony: ważący 11,6 ton – "Józef" o tonie e° (serce 270
kg), ważący 5,6 ton – "Piotr" (serce 120 kg ) oraz ważący 3 tony –
"Paweł" (serce 70 kg) będącymi jednymi z największych wykonanych
dotąd w Polsce, w ludwisarni Janusza Felczyńskiego w Przemyślu.
W Sanktuarium są
także największe w kraju organy. Mają one 157 głosów i ok. 20 tys. piszczałek. Bazylikę
konsekrowano 12 czerwca 2004, jako Wotum Kościoła Katolickiego na Wielki
Jubileusz Narodzenia Chrystusa. Powstanie świątyni zostało sfinansowane z
datków pielgrzymów.
Na szczycie 141
metrowej wieży znajdują się dwa tarasy widokowe – górny na wysokości 130 m i
dolny na wysokości 120 m, z których rozciąga się widok przy dobrej pogodzie na
odległość nawet do 30 km od Lichenia. Na wieżę można się dostać pieszo (schody
- 31 pięter wraz z 762 stopniami), jak również windą osobową na 27 piętro.
W centralnej
części sanktuarium, obok starego kościoła p.w. św. Doroty, wznosi się
25-metrowej wysokości kamienna góra (tzw. Golgota), na której szczycie widoczny
jest krzyż oraz postacie Matki Bożej i św. Jana.
Tyle o samym
sanktuarium. Dużo jest tych informacji, ale może warto o niektórych pamiętać.
Członkowie naszej
pielgrzymki uczestniczyli w wieczornej mszy świętej w bazylice. Ksiądz prowadzący
mszę powitał naszą grupę przedstawiając ją jako pielgrzymkę z parafii Rymań i
Gorawino z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Zwiedzaliśmy też indywidualnie
cały kompleks sanktuarium. Byliśmy na tarasach widokowych wieży bazyliki, w kościele
św. Doroty, wchodziliśmy na kamienną Golgotę, wielu z nas zabrało ze sobą wodę
ze źródełka licheńskiego, zwiedzaliśmy cały park znajdujący się wokół bazyliki
z wieloma kaplicami, pomnikami itp.
Następnego dnia
pojechaliśmy też, do wspomnianego już, lasu grąblińskiego, gdzie miejscowy
pasterz , miał kilkakrotnie wizję Matki Bożej. Znajduje się tam klasztor sióstr
Anuncjatek oraz dwie kaplice i droga krzyżowa. Jest też tam ładnie
zorganizowany duży parking, dom pielgrzyma oraz estakada nad drogą, aby
pielgrzymi mogli bezpiecznie przechodzić do lasu grąblińskiego.
Trzecim etapem
naszego wyjazdu było odwiedzenie zabytkowego zespołu klasztornego w Lądzie,
gdzie mieściło się opactwo cysterskie, a obecnie placówka salezjanów
– Wyższe Seminarium Duchowne Towarzystwa Salezjańskiego. 1 lipca 2009 roku obiekt
ten został uznany za pomnik historii.
Klasztor
cystersów w Lądzie, nad Wartą został założony w 1145 roku, jako folwark
klasztoru w Łęknie, samodzielny był od około 1175 roku. Po 1193 r., staraniem
księcia Mieszka Starego zasiedlony został przez mnichów z Altenbergu koło Kolonii
i aż do XVI w. zakonnicy rekrutowali się z Nadrenii. W 1511 roku ustawa sejmowa
umożliwiła wstęp do klasztoru Polakom, a od 1538 r. opatem mógł być tylko Polak
szlacheckiego pochodzenia. Nie godząc się z wyborem na opata Polaka Jana
Wysockiego, cystersi niemieccy opuścili opactwo udając się do Henrykowa na
Śląsku. Od tego czasu dobrami lądzkimi zarządzali opaci polskiego pochodzenia
wybierani przez konwent.
Od 1921 roku kościół
i klasztor był własnością salezjanów i siedzibą niższego seminarium duchownego
Towarzystwa Salezjańskiego. Salezjanie dokonali restauracji zniszczonych
zabudowań klasztoru adaptując je na cele dydaktyczne. W latach okupacji,
Salezjanie zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru, a kościół zamknięto. W latach 1939-1941 mieścił się tu hitlerowski
obóz przejściowy dla księży, głównie z diecezji włocławskiej, a po likwidacji
obozu w klasztorze zorganizowano tu ośrodek Hitlerjugend. Po wojnie powrócili
Salezjanie kontynuując działalność niższego seminarium duchownego. Po
zamknięciu przez władze niższego
seminarium 1952, Ląd stał się siedzibą Wyższego Seminarium Duchownego
Towarzystwa Salezjańskiego.
W 1972
rozpoczęto szeroko zakrojone prace remontowo-renowacyjne obiektu. Kościół i
klasztor otoczone są opieką konserwatorską, powstały też nowe budynki. W 2009
zespół dawnego opactwa cystersów został uznany przez Prezydenta RP za pomnik
historii.
Podczas naszego
pobytu w Lądzie trwały również prace konserwatorskie, a wewnątrz kościoła stały
wysokie rusztowania. Nie przeszkodziło to nam w zwiedzeniu tej starej budowli. Ksiądz,
który nas oprowadzał mówił wiele o historii tego miejsca. Kościół prezentuje się
pięknie. Zwiedzaliśmy też zabudowania klasztoru, pomieszczenia refektarza, ogród
oraz aulę, w której znajduje się biblioteka.
Po zwiedzeniu
kompleksu klasztornego w Lądzie, udaliśmy się w drogę powrotną. Autokar
prowadzony przez p. Zbyszka, sprawnie i bezpiecznie pokonywał kolejne
kilometry, a na zakończenie wycieczki kierowca otrzymał gromkie brawa.
Cała wyprawa,
choć dość krótka, spełniła swoje zadania. Odwiedziliśmy dwa sanktuaria maryjne
oraz piękny zabytkowy kompleks pocysterski. W godzinach wieczornych byliśmy już
w Gminie Rymań.
Przy opracowaniu
wykorzystano teksty m.in. ze stron internetowych:
www.skrzatusz.koszalin.opoka.org.pl,
http://www.skrzatusz.pl/,
www.lichen.pl/, Wikipedia, http://www.lad.pl/
Zdj. Jola i Tadeusz Dach
|