Na dość niecodzienną wycieczkę wybrali się członkowie Klubu
Seniora „Pod Aniołami”. Tym razem, dzięki pomocy p. Artura ze Straży Miejskiej
w Gościnie, który przez kilkanaście lat pełnił służbę na tym lotnisku, mieliśmy
okazję zobaczyć jak wygląda lotnisko wojskowe i dowiedzieć się jak ono
funkcjonuje.
P. Artur opowiadał Seniorom o dniu dzisiejszym jednostki
lotniczej w Świdwinie, natomiast ja miałem okazję opowiedzieć jak wyglądało życie jednostki 35 lat wcześniej. Od tamtego czasu zmieniło się
wiele. Jest nowy sprzęt lotniczy - samoloty Su-22m, nowe urządzenia ale i nowi
ludzie.
Nasz pobyt na lotnisku w Świdwinie zaczęliśmy od zwiedzenia sali
tradycji, gdzie zostaliśmy zapoznani z historiąi dniem dzisiejszym jednostki wojskowej. Osobiście widziałem już wiele
podobnych miejsc w różnych jednostkach wojskowych, w tym lotniczych, i mogę
tylko stwierdzić, że sala tradycji, którą zwiedzaliśmy, była dość „skromnie”
urządzona.Później mieliśmy okazję
zobaczyć różne typy samolotów, jakie były na wyposażeniu jednostki.
Najciekawszy jednak był pobyt na samym lotnisku,
gdzie mogliśmy zobaczyć przygotowania do startu i sam start samolotów Su-22.
Wielkim zaskoczeniem był przeogromny huk powodowany przez samoloty
rozgrzewające silniki oraz te startujące do lotu. Samoloty i śmigłowiec mogliśmy też z bliska zobaczyć w hangarze. Nie brakowało
wśród nas osób, które chciały wejść do ich kabin. Dużym zaskoczeniem był fakt,
iż posiadają one w kabinach aż tak ogromną ilość urządzeń, wskaźników, mierników,
przełączników itp. W sali gdzie piloci ćwiczą na „sucho” start, lot czy lądowanie
- na specjalnych trenażerach, mogliśmy podglądać jak to wygląda w praktyce. Młodzi
piloci udzielili nam mnóstwo odpowiedzi
na zadawane przez Seniorów pytania. Wspólne zdjęcia przy sprzęcie lotniczym
będą wspaniałą pamiątką po pobycie na lotnisku.
Po wizycie w jednostce wojskowej, pojechaliśmy do centrum
miasta, gdzie zwiedzaliśmy 700-letni zamek, którego losy były, jak większości tego
typu budowli , bardzo skomplikowane. W przeszłości zarządzali nim Brandenburczycy,
krzyżacy, Szwedzi, a obecnie po remoncie i zniszczeniach wojennych i
powojennych, mieści się tu Świdwiński Ośrodek Kultury, Miejska Biblioteka
Publiczna oraz Centrum Informacji Turystycznej.
Był też czas na spacer po Świdwinie. Wielu z nas bywało lub
też bywa w tej miejscowości. Wszyscy jednak stwierdzali, że wycieczka do takiego
miejsca może być równie atrakcyjna, jak wycieczki w odległe regiony kraju.