To był rodzinny wyjazdna święta wielkanocne do Zakopanego. Miało być wiosennie, szukanie
krokusów na halach i spacery w górach, już bez śniegu. Było jednak zimowo i to
mocno zimowo, a atmosfera w Zakopanem był bliższa bożonarodzeniowej niż
wielkanocnej. Śnieg sypał prawie bez przerwy i było go bardzo dużo. Nad ranem
zawsze były przymrozki, a w ciągu dnia było
tylko kilka stopni na plusie. Na Kasprowym Wierchu było nawet -13 stopni.
Nie mniej jednak wspaniale wypoczęliśmy, a że krajobrazy
zimowe – tym bardziej podnosiły one urok „zimowego” Zakopanego. Było oczywiście
śniadanie wielkanocne z przygrywającą kapelą góralską, a nawet świąteczne stukanie
się jajkami i długie spacery. W kościołach
można było zobaczyć mnóstwo ludzi, w tym górali ubranych w stroje regionalne.
Jak wyglądało wiosenne Zakopane podczas świąt wielkanocnych
prezentujemy na zdjęciach.