Poszukiwanie historii Biorąc za przykład opisanie grodziska w Rymaniu , postanowiłem również odszukać stare ruiny zamku "Manteuffelburg" w okolicach Starnina. Sam fakt istnienia kiedyś zamku na tym terenie jest bardzo ciekawy, jednak niewiele osób o tym wie. Jak słyszałem określano to miejsce kiedyś jako "zamek diabła". Być może brało się to od nazwiska wlaściciela, bo "Teuffel" po niemiecku znaczy diabeł.
Po dojściu do rzeki od strony starnińskiego jeziora napotkałem na poważną przeszkodę w postaci zrujnowanego drewnianego mostu. Ostatni raz przechodziłem przezeń jakieś 10 lat temu i nie miałem pojęcia, że jego czas już przeminął.  Wśród tych drzew są ruiny zamku.
Niestety, musiałem przebyć rzekę w innym miejscu, przy czym nadłożyłem jakieś 3 kilometry drogi. Ale przynajmniej przy starym moście dostrzegłem zarys miejsca w którym znajdowały się ruiny. Od strony technicznej przygotowałem się zupełnie amatorsko do drogi i uzbrojony w aparat, w psa (na wypadek obrony przed innymi psami) oraz w buty które topiły mi się kilka razy, ale pełen zapału, wędrowałem tak przez kilka godzin.  Droga do zamku - zniszczony mostek. Poważniejsze kłopoty pojawiły się, kiedy chciałem skrócić sobie drogę w kilku miejscach. Najpierw moją nogę wessało błoto, potem kolejne mokradła wciągały mnie jeszcze kilkakrotnie na kilkanaście centymetrów. Niezniechęcony tym dotarłem wreszcie na miejsce. Niestety miejsce to wyglądało gorzej niż przewidywałem. Niemal nie można było dostrzec żadnych śladów iż wznosił się tutaj przed wiekami duży zamek. Podstawa domniemanego zamku miała jakieś 60 x 30 metrów, i w najwyższych miejscach wznosiła się na jakieś 5 metrów w górę od gruntu. Owo wzniesienie jest pozarastane drzewami, niektóre mają po kilkadziesiąt lat. Równie skutecznie, co drzewa, pozostałości kamieni, z których był zbudowany zamek, skrywa ziemia. Natomiast owe porozrzucane kamienie, z których największy odkryty przeze mnie miał ok.120x80 cm (jego reszta, nieocenionej wysokości, tkwiła w wodzie i ziemi) wskazywały na istnienie dużej budowli.  Wzniesienie , na którym znajdował się zamek. Ruiny są otoczone nieznacznie widocznym podwójnym wgłębieniem o szerokości ok.30-50 metrów. Pierwsze szersze wgłębienie, patrząc od strony zewnętrznej mogło stanowić zarys fosy, natomiast wewnętrzne mogło kiedyś stanowić dodatkową zaporę wodną bądź może trakt wokół murów zamku. Kolejną naturalną zaporą była rzeka. Nie jest ona ani szeroka (ok. 7-10 metrów), ani zbyt głęboka, ale na pewno nieco spowalniała ewentualny atak na twierdzę od strony wschodniej. Tak, więc mury zamku patrząc z góry miały kształt prostokąta, bądź owalu. Ledwie można dostrzec nieco tylko wyższe od podstawy, małe wzniesienia. Mogłyby to być wieżyczki albo np. wzmocnienia murów. Z dłuższych stron widać po jakieś 5-6 sztuk, krótsze boki zawierają po ok.4-5 wzniesień. W centrum tego placu widać kolejne wzniesienie, jest ich jeszcze kilka wewnątrz. W różnych częściach budowli widać nieco kamieni porozrzucanych nieregularnie.  Głaz leżący obok ruin zamku. Dostrzegłem też kilka czerwonych cegieł, które być może były użyte podczas remontu. Nie wiemy z jakiego budulca ten zamek był odbudowany, po jego zniszczeniu w 1432 roku. W odległości kilkuset metrów od tego miejsca widać dziś las, jest on w dużej części porośnięty brzozami. Drzewa są stosunkowo młode ( nie wiadomo czy w ostatnim okresie istnienia zamku nie było tam parku), z dużej odległości wydają się rosnąć w miarę regularnie. Nie dane jest teraz odgadnąć jak naprawdę wyglądał zamek "Manteuffelburg". Można tylko stwierdzić jego umiejscowienie, ale nawet zarys zamku jest tylko w przybliżeniu określony przez niezbyt regularne zwały ziemi i drzewa porastające owo wzniesienie. Otacza to dość bagnisty teren, który z dużą dozą pewności mógł być fosą. Istnieje nadzieja, że poprzedni mieszkańcy Starnina, Niemcy mogą mieć jakieś zdjęcia z okresu gdy jeszcze istniał zamek, albo materiały pomocne w przybliżeniu jego historii.
Teraz zamek "Manteuffelburg" okryty jest mgłą tajemnicy, która skrywa jego wielowiekowe istnienie. Warto by było bliżej poznać jego historię. Sięga ona wczesnego średniowiecza, a tak mało o nim wiemy. Relacja i zdjęcia : Konrad Okulicz-Kozaryn Apel!!!:Szukamy informacji o zamkach i pałacu w Starninie, starych zdjęć, zdjęć powojennych, relacji osób, które brały udział w rozbieraniu wysadzonego pałacu w Starninie. Prosimy o informacje na adres mailowy
Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć
.
|