03m.jpg
powered_by.png, 1 kB

Strona główna
Pożegnanie koleżanki z Klubu Seniora - Zofii Maciejczyk Utwórz PDF Drukuj Poleć znajomemu
Autor: Tadeusz Dach, Andrzej Wojtkiewicz   

20250613_112947[1].jpgCzłonkowie Klubu Seniora "Pod Aniołami" pożegnali na cmentarzu w Gorawinie swoją koleżankę Zofię Maciejczyk. Śmierć jest jednym z elementów życia, tylko dlaczego tak trudno się z nią pogodzić? Takie chwile zmuszają nas do refleksji i wspomnień o tych, którzy odeszli. Od wielu lat należała do Klubu Seniora, brała czynny udział w pracach Klubu, jeździła z nami na wycieczki, była bardzo lubiana. Od kilku lat chorowała i mocno cierpiała. Niestety, śmierć przyszła nagle…

Zosiu, nie będziesz gdzieś tam daleko sama, znowu spotkasz się z rodziną, mężem Aleksym oraz z naszymi byłymi seniorami: to świętej pamięci: Marian, Aleksander, Irena, Władysław, Roman, Irmina, Gustaw ,Bronek, Maryla i Halina. Pamięć o Tobie i o pozostałych zmarłych pozostanie żywa na zawsze w naszych sercach. Tworzycie już tam mini Klub, jak Ich kiedyś nazwaliśmy, „Niebiańskich Aniołów”. Kiedyś i my do Was dołączymy…

Członkowie Klubu Seniora „Pod Aniołami”

 

Ceremonia pogrzebowa odbyła się na cmentarzu w Gorawinie. Uczestniczyło w niej wiele osób z rodziny,  znajomych  oraz członków naszego Klubu Seniora. Ksiądz proboszcz mówił o niej bardzo ciepło i wspominał ją bardzo dobrze.

Ostatnie pożegnanie, w imieniu dzieci zmarłej, napisał i wygłosił p. Andrzej Wojtkiewicz. Było ono bardzo poruszające. Wspominał w nim całe życie zmarłej Zofii, a w końcowej części przytoczył wymowne słowa pieśni o Matce.

„Żegnamy dziś kochaną Mamę, Babcię, Prababcię, siostrę, teściową oraz sąsiadkę, która żyła w tej gorawińskiej wspólnocie.

Była i pozostanie jedną z nas. Urodziła się na ziemi toruńskiej. Mając 5 lat przyjechała do Jarkowa z ojcem oraz rodzeństwem.

Wczesna edukacja w szkole jarkowskiej i dzieciństwo, które tak szybko przeminęło.

W roku 1954 zawarła związek małżeński z Aleksym przeżywszy wspólnie 57 lat. W roku 2011 umiera mąż, przeżyła ten fakt mocno.

Na świat przyszły dzieci: Andrzej, Józek oraz Wiesia. Oparła swoje życie na mocnym fundamencie: Bóg i Rodzina. Te piękne cechy i wartości przekazała dzieciom ciesząc się, że wypełniła rolę Mamy, Babci i Prababci, jak najpiękniej.

Wiara w Boga i szacunek do każdego człowieka były mottem jej życia. Kochała i była kochaną. Była ostoją tych wartości rodzinnych, cieszyła się z sukcesów swoich dzieci i tych najmłodszych pokoleń. W jesieni życia przyszła choroba. Cierpienie, gdy nie mogła być w swoim kościele na liturgii. Miała wielką siłę w powodzenie kolejnego zabiegu. Niestety, w dniu 22 maja o godzinie17.40 odeszła do Boga po wieczną nagrodę zostawiając bliskich oraz wspólnotę Gorawina w bólu i cierpieniu.

Zostajesz w sercach również tych najmłodszych pokoleń.

Dziś Kochana Mamo Twój Dzień – Dzień Matki. Jak każdego roku w saloniku byłabyś w gronie swoich dzieci. Niestety, Dzisiaj Twoi bliscy wyszli na Twoje spotkanie bo odeszłaś do stwórcy.

Żegnamy Ciebie w cierpieniu ale i wielkiej wdzięczności, bo to kim jesteśmy , to zawdzięczamy Tobie i Tacie.

 

Pieśń o Matce

O Matce pieśń, to pieśń przez łzy, to pieśń bez słów
To cały świat, dziecinnych lat, wskrzeszonych znów
To Matko sny, że jesteś znów tak blisko
Jak wówczas gdy klęczałaś nad kołyską

Za serce twe i świętość warg i dobroć rąk
Miast śpiewać pieśń u twoich nóg bym cicho kląkł
I wybrałbym najświętsze z wszystkich słów i rzekłbym: Matko
I zmilkłbym znów o tobie pieśń, to pieśń bez słów

Za serce twe i świętość warg i dobroć rąk
Miast śpiewać pieśń u twoich nóg bym cicho kląkł
I wybrałbym najświętsze z wszystkich słów i rzekłbym: Matko
I zmilkłbym znów o tobie pieśń, to pieśń bez słów

Przychodzą w życiu dni powodzi,

Gdy wszystko zdradza nas i zawodzi

Gdy pociąg szczęścia w dal odchodzi

Gdy wraca zło do wiary twierdz

Gdy grunt usuwa się jak kładka

Jest wtedy ktoś kto trwa do ostatka

Ktoś kto nie umie zdradzić – Matka

I serce jej, najczystsze z serc

O Matce pieśń, to pieśń przez łzy,

To pieśń bez słów

To cały świat dziecinnych lat,

Wskrzeszonych znów

To Matko sny, że jesteś znów tak blisko

Jak wówczas gdy klęczałaś nad kołyską

Za serce Twe i świętość warg i dobroć rąk

Jak śpiewać pieśń u Twoich nóg

Bym cicho kląkł

I wybrał bym najświętsze z wszystkich słów

I rzekłbym Matko

I zamilkłbym znów o tobie pieśń,

To pieśń bez słów.

20250526_144753.jpg20250526_150229.jpg20250526_150255.jpg

 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »

Imieniny

13 Lipca 2025
Niedziela
Imieniny obchodzą:
Ernest, Ernestyn,
Eugeniusz, Irwin,
Jakub, Justyna,
Małgorzata, Radomiła
Do końca roku zostało 172 dni.

Programy tv

Gościmy

Odwiedza nas 1 gość

Informacja

Strona ruszyła dnia
10-06-2008
Strona działa już
6242 dni.





© 2025 gorawino.net :: Joomla! i J!+AL jest Wolnym Oprogramowaniem wydanym na licencji GNU/GPL.