Nasz nowo budowany Orlik tonie w wodzie i błocie! Coś w tym wszystkim jest nie tak. Próbowaliśmy dociec istoty rzeczy i okazuje się, że nie jest to takie proste. Jedni twierdzą, że to wina projektanta, inni, że wykonawcy, a jeszcze inni stwierdzają, że to warunki pogodowe.

            Faktem jest, iż boisko Orlik budowane jest od sierpnia tego roku. Według naszych wiadomości, cykl inwestycyjny takiego boiska wynosi do trzech miesięcy. Wiemy, że z różnych względów, termin jego oddania został zaplanowany na 30 grudnia. To już będzie prawie pół roku. Co jakiś czas otrzymujemy informacje od mieszkańców Gorawina, że nie wszystko jest z tą budową w porządku, a kolejny termin oddania boiska we władanie mieszkańców jest zagrożony.

            W związku z tym, chcieliśmy postawić kilka pytań:

- co faktycznie jest przyczyną tak długiej budowy boiska?

- dlaczego całymi dniami na budowie nikt nie pracuje, a jeśli ktoś jest, są to pojedyncze osoby?

- czy wybrany wykonawca wywiazuje się ze swoich zobwiązań wobec Gminy?

- czy faktycznie projekt boiska został źle wykonany?

- czy w końcu będzie dotrzymany termin zakończenia budowy do 30 grudnia  br?

            Na powyższe pytania postaramy się znaleźć odpowiedzi, o czym poinformujemy naszych czytelników.