04m.jpg
powered_by.png, 1 kB
Strona główna arrow Nasze podróże arrow Austria arrow Seniorzy w Wiedniu cz. 4
Seniorzy w Wiedniu cz. 4 Utwórz PDF Drukuj Poleć znajomemu
Autor: Jolanta i Tadeusz Dach   

             Odwiedzenie stolicy danego państwa zawsze wywołuje jakiś tam dreszczyk emocji, a przecież miał to być Wiedeń! Każdy z nas słyszał o wiedeńskich walcach Straussa (ojca i syna), o Mozarcie, ale Wiedeń, to również ogromny „kawał” historii Europy. Tam mieszkali i rządzili Habsburgowie, którym w pewnych okresach podlegała połowa państw naszego kontynentu. Wiednia w końcu bronił nasz król Jan III Sobieski pod wodzą, którego połączone wojska odparły najazd turecki na Europę.

             Najpierw pojechaliśmy na wzgórze Kahlebnberg. Na szczycie góry znajduje się kościół pw. św. Józefa prowadzony od 1906 roku przez polskich księży zmartwychwstańców, a w nim izba upamiętniająca zwycięstwo polskie w Odsieczy Wiedeńskiej. Znajduje się tu również tablica upamiętniająca wizytę papieża Jana Pawła II w 1983 roku, złożoną w ramach obchodów 300-tnej rocznicy zwycięskiej bitwy.

Image
W kościele na Kahlenbergu
 

Image 

Bitwa pod Wiedniem stoczona została 12 września 1683 roku między wojskami polsko-austriacko-niemieckimi, pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego, a armią Imperium osmańskiego pod wodzą wezyra Kara Mustafy. Zakończyła się klęską Osmanów, którzy od tej pory przeszli do defensywy i przestali stanowić zagrożenie dla chrześcijańskiej części Europy. Starcie to uważane jest za jedną z dwudziestu przełomowych bitew w dziejach świata.

Image 

Image 

Na Kahlenbergu znajduje się również 165-metrowej wysokości maszt radiowo-telewizyjny. Z Kahlenbergu roztacza się wspaniała panorama Wiednia. Przez dłuższy czas podziwialiśmy Wiedeń z tego wzgórza, a nasz pilot p. Mariusz, kolejno pokazywał miejsca, które odwiedzimy.

Z Kahlenbergu jadąc autokarem do pałacu Schönbrunn, byliśmy niejako po drodze, w  Parku Miejskim (Stadtpark). z tzw. złotą figurą Straussa. Obejrzenie tego pomnika jest „obowiązkowym” punktem wizyty w Wiedniu każdej wycieczki. To słynny złoty posąg Johanna Straussa. Została ona zbudowana w 1921 roku, a podczas odsłonięcia pomnika  orkiestra grała walca „Nad pięknym modrym Dunajem”. Chyba wszyscy uczestnicy naszej wycieczki chcieli mieć zdjęcie ze słynnym twórcą wiedeńskich walców. Było tam zresztą wielu innych turystów, a kolejka do robienia zdjęć była dość długa.

Image 

Image 

 Pałac Schönbrunn został zbudowany w XVII-XVIII wieku na zlecenie cesarza niemieckiego Leopolda I. W 1996 r. pałac został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Ponieważ nie byliśmy w jego komnatach, kilka słów na ten temat. Wnętrza jego pokryte są licznymi freskami i sztukaterią. Apartamenty udostępnione są zwiedzającym. W przybudówce znajduje się obecnie Muzeum Powozów. Sam teren wokół pałacu to ogród w stylu francuskim, w którym znajduje się Palmiarnia. Na wzgórzu, z którego roztacza się widok na pałac i Wiedeń wzniesiona została Glorietta. Poniżej wzgórza znajduje się Fontanna Neptuna.

Image 

Image 

Pałac ma 1441 komnat (!), z czego 45 udostępniono zwiedzającym. Wnętrza utrzymane są w stylu rokoko (białe powierzchnie z ornamentami pozłacanymi 14-karatowym złotem) i ozdobione czeskimi lustrami kryształowymi i piecami fajansowymi.

My podziwialiśmy ogrody francuskie rozciągające się wokół pałacu, a jest co oglądać. Zwiedzanie ogrodów pałacu Schönbrunn przerwała nam ogromna ulewa i szybko uciekaliśmy do autokaru, gdzie spotkaliśmy się z przewodniczką, która oprowadzała nas później po następnych zabytkach Wiednia.

Image

Image 

Następnie byliśmy w Kościele Kapucynów (niem. Kapuzinerkirche).  W jego podziemiach znajduje się Krypta Cesarska (Kaisergruft) , w której spoczywają Habsburgowie począwszy od 1633 roku. W dziesięciu pomieszczeniach znajduje się 139 sarkofagów, które reprezentują zmienne tendencje architektoniczne od najbardziej bogatych do skromnych. Do tych pierwszych zalicza się sarkofagi Marii Teresy i Franciszka Lotaryńskiego, które pełne są rokokowych ozdób i symboli, natomiast sarkofag ich syna Józefa II jest bardzo prosty, czego zażyczył sobie sam cesarz. Atmosfera w kryptach jest specyficzna, niektóre sarkofagi są przeogromne, a największy waży ok 14 ton.

Image 

Image

Image

Image

Image 

 

Ciekawostką jest fakt, że  w wiedeńskiej nekropolii Habsburgów – kościele Kapucynów, znajduje się serce Stanisława Potockiego herbu Pilawa (ur. 1659, zm. 12 września 1683 w bitwie pod Wiedniem) – polskiego szlachcica, starosty halickiego i kołomyjskiego, rotmistrza i pułkownika jazdy. Ciało jego pochowano  w kolegiacie w Stanisławowie.

Image 

W samym Wiedniu nie ma zbyt wiele pamiątek po Janie III Sobieskim, ale na Hofburgu widzieliśmy tablicę poświęconą polskiemu królowi. Z powodu prac remontowych, niestety, nie udało się nam wejść do wiedeńskiej opery, której zwiedzanie było w planie wycieczki.

Do roku 1918 Hofburg był centrum olbrzymiego imperium cesarskiego Habsburgów. Pod ich egidą ukształtowano wspaniały areał, zaplanowany uprzednio z rozmachem jako „forum cesarskie” – począwszy od „Starego Zamku” (Alte Burg), pochodzącego z XIII wieku, aż po najmłodszą część kompleksu, powstałą około 1900 roku. Dzisiaj wiedeński Hofburg jest siedzibą austriackiego prezydenta.

Byliśmy w skarbcu Cesarskim, w najstarszej części kompleksu pałacowego Hofburg (XIII wiek). Mogliśmy tam podziwiać nie tylko cesarską koronę Świętego Cesarstwa Rzymskiego (około roku 962) i austriacką koronę cesarską (1602), lecz także skarbiec burgundzki z XV stulecia i skarb Zakonu Złotego Runa. Kuriozalne kosztowności, będące niegdyś własnością Habsburgów, takie jak między innymi „róg jednorożca” długości prawie dwóch i pół metra, znajdują się w skarbcu obok korony cesarza Rudolfa II (1552 - 1612). Insygnia cesarstwa, jabłko i berło, służyły przez stulecia jako symbol władzy i godności. Ozdobione kosztownymi kamieniami eksponaty jak i też drogocenna biżuteria są nie tylko świadkami historii, lecz mają też wielką wartość materialną. Tam też zetknęliśmy się z ochroną, która sprawdzała nas co wnosimy, a torby i plecaki musieliśmy zostawić w specjalnym pomieszczeniu.

Image 

Image

Image

Image

Image

Na zewnątrz oglądaliśmy budynki Hofburga . Jest to ogromny kompleks z pięknymi zdobieniami. Byliśmy też w kościele Augustianów . Z zewnątrz prezentuje się, co prawda, niezbyt atrakcyjnie, ale od 1634 roku jest on dworskim kościołem parafialnym. Powstał w 1330 roku. To tutaj ślub wzięli Franciszek Józef i Elżbieta, ich syn Rudolf ze Stefanią, a wcześniej per procura, czyli przez pełnomocnika, Napoleon z arcyksiężniczką Marią Luizą. W kościele znajduje się też Herzgrűffel, krypta z sercami Habsburgów. W Austrii był bowiem zwyczaj, że po śmierci cesarza jego serce wędrowało do kościoła Augustianów, ciało do Krypty Cesarskiej (Kaisergruft), a niektóre inne części zwłok do wybranych miejsc w cesarstwie.

Image 

Image

Image 

Później szliśmy ulicami Wiednia. Było już popołudnie, a na ulicach panował coraz większy tłok. Po drodze do centrum miasta oglądaliśmy kolejny pomnik morowy. Jest to barokowa kolumna Trójcy Świętej, która została wzniesiona przez cesarza Leopolda I na pamiątkę ocalenia go od epidemii dżumy w 1679 roku. Znajduje się on na Placu Graben w Wiedniu. W tym miejscu pośpiesznie grzebano zwłoki ludzi, którzy pomarli od zarazy. Pierwszą kolumnę wykonano z drewna, później zastąpiono ją piękną marmurową. Nad wysokim postumentem udekorowanym reliefami (jeden z nich przedstawiał klęczącego Leopolda I), wznosi się ku niebu skłębiony tłum figur, chmur, amorków, aniołków i postaci symbolicznych, m.in. postać Wiary triumfującej nad Zarazą.

Image 

Image

Image 

Dotarliśmy do katedry. W samym sercu miasta stoi katedra świętego Szczepana, będąca symbolem Wiednia. Jej budowę rozpoczęto w 1359, a zakończono 300 lat później, chodź niektóre elementy ukończono dopiero na początku XX wieku. Jest to arcydzieło gotyckiej sztuki budowlanej z imponującym dachem, na którym znajduje się 250 tysięcy glazurowanych dachówek. Lewa wieża południowa, wysoka na 137 metrów, nazywana  "Steffl", to punkt widokowy na panoramę miasta. Żeby tam wejść, trzeba pokonać 343 schodki. Na wieży północnej, której nigdy nie dokończono, zawieszono największy w Austrii dzwon Pummerin. Dzisiejszy to kopia 20-tonowego dzwonu odlanego w 1683 roku z dział zdobytych na Turkach. Rzeczywistą przyczyną niedokończenia budowy wieży był najazd Turków w 1529 roku i kłopoty finansowe państwa. Wnętrze katedry urzeka swym ogromem i bogactwem. Tworzą je elementy przeważnie w barokowym stylu, jak ołtarz główny. Gdy wejdziemy do środka przez główne wejście, po lewej stronie zobaczymy cudowny ołtarz Madonny z Peczu, której, według legendy, zawdzięcza się zwycięstwo nad Turkami w 1683 roku. Bardzo nam się podobało wnętrze katedry rozświetlone specyficznymi kolorami pochodzącymi od kolorowych witraży, które w tej katedrze są w barwach tęczy.

Image 

Image

Image

Image

Image 

Tłum na ulicach był z każdą godziną większy. Pożegnaliśmy się z naszą przewodniczką i dalej wędrowaliśmy ulicami Wiednia. Trafiliśmy w końcu do  kawiarni-restauracji, w której piliśmy kawę po wiedeńsku oraz próbowaliśmy ponoć najbardziej popularnego, słynnego "Apfelstrudel" czyli ciasta jabłkowego. Kawa bardzo nam smakowała, była z bita śmietaną, posypana czekoladą. Nasze panie zaraz oceniły, że nasze polskie szarlotki robione przez nie w domu są chyba jednak smaczniejsze. Dodatkową atrakcją pobytu na kawie po wiedeńsku był fakt, że każdy z pijących mógł wybrać sobie kubek, który zabierał na pamiątkę. Okazało się też, że w regionalnym stroju wiedeńskim obsługiwała nas kelnerka z Polski, która pracuje tam od lat.

Image 

Image

Image

Image

Image 

Przy wyjściu, okazało się, że leje deszcz. Było już późno, robił się zmrok. Przez dłuższą chwilę czekaliśmy na nasz autokar, a część naszych wycieczkowiczów miała okazję zrobić zakupy w sklepie, który znajdował się przy kawiarni.

Później nastąpił powrót do Czech. Jeszcze długo wspominaliśmy pobyt w Wiedniu. Tematykę dworu cesarskiego przybliżył nam w sposób znaczący film o cesarzowej Sissi, którego kilka odcinków mieliśmy okazję oglądać, podczas jazdy autokarem.

 

zdj. T. Dach

 

Imieniny

20 Kwietnia 2024
Sobota
Imieniny obchodzą:
Agnieszka, Amalia,
Czesław, Czech,
Czechasz, Czechoń,
Florencjusz,
Florenty, Nawoj,
Sulpicjusz, Szymon,
Teodor
Do końca roku zostało 256 dni.

Programy tv

Gościmy

Odwiedza nas 1 gość





© 2024 gorawino.net :: Joomla! i J!+AL jest Wolnym Oprogramowaniem wydanym na licencji GNU/GPL.