Seniorzy na lotnisku w Świdwinie
Autor: Tadeusz Dach   

Na dość niecodzienną wycieczkę wybrali się członkowie Klubu Seniora „Pod Aniołami”. Tym razem, dzięki pomocy p. Artura ze Straży Miejskiej w Gościnie, który przez kilkanaście lat pełnił służbę na tym lotnisku, mieliśmy okazję zobaczyć jak wygląda lotnisko wojskowe i dowiedzieć się jak ono funkcjonuje.

P. Artur opowiadał Seniorom o dniu dzisiejszym jednostki lotniczej w Świdwinie, natomiast ja miałem okazję opowiedzieć jak wyglądało  życie jednostki  35 lat wcześniej. Od tamtego czasu zmieniło się wiele. Jest nowy sprzęt lotniczy - samoloty Su-22m, nowe urządzenia ale i nowi ludzie.

Nasz pobyt na lotnisku w Świdwinie zaczęliśmy od zwiedzenia sali tradycji, gdzie zostaliśmy zapoznani z historią  i dniem dzisiejszym jednostki wojskowej. Osobiście widziałem już wiele podobnych miejsc w różnych jednostkach wojskowych, w tym lotniczych, i mogę tylko stwierdzić, że sala tradycji, którą zwiedzaliśmy, była dość „skromnie” urządzona.  Później mieliśmy okazję zobaczyć różne typy samolotów, jakie były na wyposażeniu jednostki.

Najciekawszy jednak był pobyt na samym lotnisku, gdzie mogliśmy zobaczyć przygotowania do startu i sam start samolotów Su-22.

DSC09978-001.JPG

Wielkim zaskoczeniem był przeogromny huk powodowany przez samoloty rozgrzewające silniki oraz te startujące do lotu. Samoloty i śmigłowiec  mogliśmy też  z bliska zobaczyć w hangarze. Nie brakowało wśród nas osób, które chciały wejść do ich kabin. Dużym zaskoczeniem był fakt, iż posiadają one w kabinach aż tak ogromną ilość urządzeń, wskaźników, mierników, przełączników itp. W sali gdzie piloci ćwiczą na „sucho” start, lot czy lądowanie - na specjalnych trenażerach, mogliśmy podglądać jak to wygląda w praktyce. Młodzi piloci udzielili nam  mnóstwo odpowiedzi na zadawane przez Seniorów pytania. Wspólne zdjęcia przy sprzęcie lotniczym będą wspaniałą pamiątką po pobycie na lotnisku.

Po wizycie w jednostce wojskowej, pojechaliśmy do centrum miasta, gdzie zwiedzaliśmy 700-letni zamek, którego losy były, jak większości tego typu budowli , bardzo skomplikowane. W przeszłości zarządzali nim Brandenburczycy, krzyżacy, Szwedzi, a obecnie po remoncie i zniszczeniach wojennych i powojennych, mieści się tu Świdwiński Ośrodek Kultury, Miejska Biblioteka Publiczna oraz Centrum Informacji Turystycznej.

Był też czas na spacer po Świdwinie. Wielu z nas bywało lub też bywa w tej miejscowości. Wszyscy jednak stwierdzali, że wycieczka do takiego miejsca może być równie atrakcyjna, jak wycieczki w odległe regiony kraju.

 

Zdj. T. Dach