Wiking wygrał w Rymaniu! |
Redaktor: Administrator | |
Wiking Rymań – fantastycznie.
Jest!!! Mamy to!!! DERBY NASZE! Po 5-setowym pojedynku w Rymaniu pokonujemy zespół OPP II Kołobrzeg 3:2. Po pierwsze trzeba przyznać, że to nie był nasz najlepszy mecz, ale to wynik się liczy :)Zaczęliśmy bardzo nerwowo. Proste błędy, które popełnialiśmy nie pozwoliły nam odskoczyć z wynikiem i spokojnie prowadzić grę. Rywale mocno zagrywali, a my nie radziliśmy sobie w przyjęciu i obronie. Wyszliśmy o tego meczu chyba zbyt mocno skoncentrowani i usztywnieni, nie mogąc złapać swojego rytmu. Efektem był przegrany w końcówce pierwszy set. W drugiej odsłonie znów ciężko nam się grało, jednak zafunkcjonował blok i wyrównaliśmy stan spotkania. W trzeciej partii znów początek należał do gości. Rozpoczęliśmy od stanu 1:5 dla OPP. W trakcie tej partii nie udało się dogonić wyniku i kołobrzeżanie prowadzili już 2:1. Czwarty set był o wszystko. Zaczęliśmy dobrze, ale znów walka trwała punkt za punkt. W połowie seta odskoczyliśmy na 15:10. Wtedy nastąpiło małe zamieszanie spowodowane pomyłką sędziego technicznego. Kilkuminutowa przerwa wybiła nas z uderzenia i goście szybko wyrównali. Znów zapowiadała się nerwowa końcówka. Na szczęście kilka naszych piłek wybronionych w polu i skuteczna gra na kontrze pozwoliła nam do raz drugi w tym meczu wyrównać stan spotkania.
A więc tie-break… To była gra nerwów. Znów zaczęliśmy dobrze od stanu 3:0. Potem już gra punkt za punkt. Taką przewagę utrzymywaliśmy do końcówki seta, tj. do stanu 13:10. Wtedy to zawodnik rywali posłał na naszą stronę siatki kilka trudnych zagrywek, które sprawiły nam problemy i nie pozwoliły rozegrać skutecznej akcji. Znowu zrobiło się gorąco, a na tablicy widniał wynik 13:13. Poprosiliśmy o przerwę. Po przerwie skończyliśmy swoją akcję, a przy stanie 14:13 przyjmujący gospodarzy posłał piłkę w aut. Koniec meczu i mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa.
Cieszy fakt, że pomimo, iż wczoraj popełniliśmy zbyt wiele własnych
błędów, walczyliśmy i wytrzymaliśmy trudne momenty. Przez całe spotkanie
goniliśmy wynik, by w piątej odsłonie rozstrzygnąć wynik na naszą
korzyść. Udało się tym samym zrewanżować faworyzowanym kołobrzeżanom za
porażkę w pierwszej rundzie. Oczywiście dziękujemy naszym kibicom, którzy jak zwykle niezawodnie licznie stawili się na halę i wspierali nas dopingiem. Wiking! tekst: https://www.facebook.com/VikingRyman/?hc_ref=NEWSFEED&fref=nf Zdj. Tadeusz Dach |