Wiosenna wyprawa nad jezioro Popiel |
Autor: Paweł Ciechanowicz | |
Korzystając z kilku dni pobytu w mojej rodzinnej miejscowości, wybrałem się na pierwsze wiosenne wędkowanie. Najlepszy kompan na taką wyprawę, to mój TATA! Postanowiliśmy pojechać nad jezioro Popiel (Studnica). Teraz jest tam pusto i cicho. Jezioro jest zadbane i nie ma raczej tam śmieci.Ktoś zapyta, a ryby? Były i ryby. Złapalismy dwie płocie, które z resztą zostały wypuszczone do wody. Brania były jednak słabe, ale były…Płotki wzięły na pęczek białych robaczków. Łowiliśmy metodą gruntową z koszyczkiem zanętowym.Piekna przyroda dopiero budzi się do życia. Widać jak perkozy i koromorany łowią małe rybki w jeziorze. Pomimo niezbyt udanego połowu, było miło i przyjemnie. Namawiam do takiego spędzania czasu wolnego.
Zobacz więcej zdjęć tego autora w "galerii foto" ( kliknij!) |